W sobotę we wrocławskiej Hali Stulecia, polscy siatkarze, po raz 4 już pokonali w rozgrywkach Ligi Światowej reprezentację Wenezueli, tym razem 3:1. Zawodnikiem meczu został Marcin Możdżonek, który zdobył aż 9 punktów blokiem.
 
         Spotkanie od początku układało się nie po naszej myśli. Dzięki dobrej zagrywce Andy’ego Rojasa goście objęli prowadzenie 3:0. Złe przyjęcie w polskim zespole, świetne kontry naszych przeciwników, to wszystko spowodowało, iż na przerwę techniczną Polacy schodzili przegrywając 6:8. Dzięki dobrej grze Marcela Gromadowskiego, Marcina Możdżonka i Zbigniewa Bartmana pod koniec seta polskim siatkarzom udało się doprowadzić do remisu po 18. Niestety w długiej walce na przewagi lepsi okazali się goście, którzy skuteczniej wykańczali akcje. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 29:27 dla Wenezuelczyków. 
 
            Drugi set w wykonaniu Polaków był popisem świetnej gry. Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia zdobywając 5 punktów z rzędu, przede wszystkim dzięki skutecznej grze w bloku Marcina Możdżonka. Drugi set przebiegał już po myśli biało-czerwonych, którzy do końca kontrolowali grę. Popisowe akcje Polaków, skuteczne bloki, asy serwisowe i dobre przyjęcie sprawiły iż podopieczni Daniela Castellaniego wygrali tę partię 25:14.
 
            Trzecia partia od początku była wyrównana, a Polacy zaczęli słabiej grać w bloku. Po pierwszej przerwie technicznej goście objęli prowadzenie (8:4). To jednak jeszcze bardziej zmotywowało naszych chłopców do walki. W drugiej odsłonie meczu biało-czerwonym udało się odrobić straty, a po kolejnym, efektownym bloku Marcina Możdżonka wyjść na prowadzenie- 18:17. Przy stanie 21:21 do głosu doszedł Zbigniew Bartman, który popisał się fenomenalną zagrywką. Ta zupełnie zdekoncentrowała rywali a Polacy wygrali trzeciego seta 25:21.

            W czwartym secie przebieg gry od początku kontrolowali biało-czerwoni. Na pierwszej przerwie technicznej Polacy schodzili z dwupunktową przewagą (8:6). Mimo świetnej gry Polaków, Wenezuelczykom udało się doprowadzić do remisu (15:15). Kontrowersyjne decyzje sędziów, nerwowa końcówka nie przeszkodziła jednak Polakom w ostatecznym zwycięstwie nad Wenezuelą. Mecz skutecznym atakiem zakończył Zbigniew Bartman zamykając wynik 25:22. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Daniela Castellaniego zajmują aktualnie drugie miejsce w grupie D.

            W meczu zobaczyliśmy: Nowakowskiego (10 punktów), Bartmana (19), Gromadowskiego (14), Woickiego, Ruciaka (8), Możdżonka (14), Zatorskiego (libero) oraz Łomacza, Jarosza (9), Kurka (1).  

Polska- Wenezuela 3 : 1 (27:29, 25:14, 25:21, 25:22)