Rozpoczęła się runda wiosenna Ekstraklasy. W pierwszym w tym roku spotkaniu Śląsk zremisował na wyjeździe z Lechią Gdańsk 1:1. Bramkę dla naszego zespołu zdobył były gracz Boltonu Wanderers Jarosław Fojut.

Wprawdzie będąc dokładnym runda rewanżowa zaczęła się już jesienią, a właściwie zimą na zaśnieżonych boiskach, jednak dopiero w ten weekend drużyny Ekstraklasy wyszły po raz pierwszy w tym roku na ligowe boisko.

Pierwsza połowa wyglądała słabo w wykonaniu obu drużyn. Widać było, że piłkarze mają za sobą przerwę w grze. Nie było widać ciągu na bramkę i otwartej gry, którą wrocławianie pokazywali w poprzednim sezonie. Najlepszą sytuację do zdobycia gola w pierwszych 45-ciu minutach miał Śląsk. Po podaniu Sebastiana Mili Janusz Garncarczyk strzelił jednak obok słupka. Wcześniej, w 37. minucie uderzenie Macieja Rogalskiego zostało zablokowane przez Wojskowych. Były to jedyne momenty warte wspomnienia.

Druga część gry była nieco żywsza. Ponownie pokazał się Sebastian Mila. W 57. minucie padł gol z rzutu wolnego. Stały fragment gry wykonywał właśnie Mila, a piłkę głową do siatki skierował Jarosław Fojut. Nie minęło dużo czasu, a prostopadłe podanie otrzymał Przemysław Łudziński, jednak nie wykorzystał go będąc sam na sam z bramkarzem Lechii Pawłem Kapsą. Podawał… któżby inny – Sebastian Mila.

Wyniku nie udało się niestety dowieść do końca. W 76. min Maciej Kowalczyk precyzyjnym uderzeniem pokonał Wojciecha Kaczmarka. Od tego momentu na boisku lepsza była Lechia, jednak już do końca wynik nie uległ zmianie.

Rezultat na pierwszy rzut oka nie zadowala. Trzy punkty szóstego w tabeli WKS-u z Lechią, która jest tuż tuż od spadku, wydawały się być pewne. Jednak trzeba pamiętać o tym, że na Traugutta mało kto wygrywa. 14 z 18 punktów Lechia zdobyła na własnym stadionie. Trener Tarasiewicz z osiągniętego remisu jest zadowolony. Podobnych wyników w tej kolejce jest zresztą sporo. W derbach stolicy padł bezbramkowy remis, Wisła zakończyła rywalizację z Polonią Bytom wynikiem 1:1. Wygrana podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza przybliżyłaby ich nieco do dzielącej między sobą punkty czołówki. Śląsk ma jednak szansę nawet wyprzedzić w tabeli GKS Bełchatów, jeśli wygra z nim dzisiaj Lech.

Następne spotkanie, już na Oporowskiej, Śląsk zagra z Polonią Bytom w sobotę, 7. marca. Informacje o meczach i wynikach można będzie śledzić na naszej stronie.

Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
Strzelcy: Fojut 52. (Śląsk) – Kowalczyk 76. (Lechia)