Czy będzie medal? To pytanie nurtuje kibiców piłki ręcznej. W sobotę rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w Chorwacji. Nasze orły bronią srebrnego medalu wywalczonego na boiskach w Niemczech. Jak będzie teraz?

Rozgrywający polskiej reprezentacji piłkarzy ręcznych Michał Jurecki radzi, by nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków z nie najlepszych ostatnio wyników „biało-czerwonych”, choćby podczas turnieju w Czechach, który był wyłącznie etapem przygotowań do mistrzostw świata w Chorwacji.

W czwartek wieczorem polska ekipa odleciała do Chorwacji, a w sobotę w Varażdinie rozegra z Algierią pierwszy mecz turnieju. Przed dwoma laty w Niemczech podopieczni trenera Bogdana Wenty zajęli drugie miejsce.

Dopiero mistrzostwa pokażą, w jakiej naprawdę jesteśmy dyspozycji. Pewnie lepsze wyniki w turnieju w Czechach podbudowałyby nas psychicznie, ale za wcześnie na wyciąganie wniosków – powiedział rozgrywający TuS N-Luebbecke. W Czechach zespół trenera Bogdana Wenty odniósł zwycięstwo nad Słowacją 35:31 i przegrał z Węgrami 27:30 oraz z reprezentacją gospodarzy 32:33.

Za faworytów imprezy uważa Francuzów, a w dalszej kolejności wymienił reprezentacje Hiszpanii i Chorwacji.

Ta ostatnia drużyna gra u siebie, co zawsze stanowi dodatkowy atut, bo może liczyć na doping własnych kibiców, w tym przypadku niezwykle żywiołowych – przyznał Jurecki, choć nie miał wielu okazji, by się o tym osobiście przekonać.

Grałem tylko dwa razy, ale wiadomo jak ludzie tam reagują – dodał.

24-letni Jurecki jest przede wszystkim szczęśliwy z powrotu do zdrowia i reprezentacji. – Z powodu kontuzji nie mogłem uczestniczyć w dwóch ostatnich zgrupowaniach kadry. Bardzo się więc cieszę, że znowu jestem z chłopakami i mam nadzieję, że będę mógł pomóc w MŚ – zakończył.

Kapitan drużyny Damian Wleklak jest zadowolony z przygotowań. – Dużo pracowaliśmy nad zgraniem. Testowaliśmy np. nowy system w obronie, która jest kluczowym elementem. Myślę, że możemy być zadowoleni z efektów – powiedział gracz austriackiego Alpha HC Hard.

Starszy brat Michała Jureckiego, Bartosz, zaznaczył, że na początku przygotowań zespół trenował naprawdę ciężko, ale obecnie „powoli wszystko dochodzi do normy„.

Myślę, że już w pierwszym meczu wszystko będzie w porządku i zagramy na sto procent możliwości – uważa zawodnik SC Magdeburg.

Polacy w pierwszej rundzie grupowej MŚ zagrają kolejno z Algierią, Rosją, Macedonią, Tunezją oraz broniącymi tytułu Niemcami.

Mecze Mistrzostw Świata pokaże TVP. TVP uruchomiła serwis poświęcony Mistrzostwom Świata piłkarzy ręcznych 2009 w Chorwacji. Na razie dostępny jest pod adresem http://www.tvp.pl/sport/mistrzostwa-swiata-w-pilce-recznej. Prawdopodobnie jutro uda się uruchomić subdomenę i pod adresem reczna.tvp.pl będzie można odwiedzać serwis.na antenie TVP Sport.