Wrocławscy kibice przybywający do Hali Orbita spodziewali się zobaczyć zacięty, a przede wszystkim zwycięski pojedynek Gwardii z Centrostalem. Niestety spotkanie z bydgoszczankami zakończyło się wynikiem 1:3, a GCB Centrostal wyprzedził Impel Gwardię Wrocław w tabeli Plus Ligi Kobiet.

Początek spotkania rzeczywiście należał do gwardzistek. W pierwszym secie stopniowo wyszły na kilkupunktowe prowadzenie i grając konsekwentnie nie dały go sobie odebrać aż do końca, wygrywając 25:19. Wychodził im właściwie każdy atak, wydawało się że całe spotkanie przebiegać będzie pod ich dyktando.

Najbardziej szkoda drugiej partii, w której oba zespoły zaczęły popełniać drobne błędy. Set przebiegał pod znakiem remisu. To doprowadziło do nerwowej i efektownej końcówki. Obydwie drużyny miały swoje piłki meczowe. Niestety, mimo żywego dopingu wrocławskiej publiczności, Gwardia przegrała 25:27.

Trzecia partia do stanu 14:14 była wyrównana. Potem wśród wrocławianek wystąpiły drobne nieporozumienia. Rywalki poczuły się w Orbicie jak u siebie i odskoczyły na kilka punktów, co w rezultacie dało im wygrany do 19 set. Było to zapowiedzią kłopotów gospodarzy.
Gwardzistki poczuły presję rywala. Prowadziły tylko na początku czwartego seta odskakując na cztery punkty. Potem ich gra zaczęła się psuć i Centrostal wyszedł na prowadzenie 20:15. Mimo tego nasze siatkarki nie poddawały się i niesione dopingiem publiczności zdołały doprowadzić do jednopunktowego kontaktu, tak że byliśmy skłonni uwierzyć, że zagrają tie-breaka. Mecz trwał jednak tylko cztery sety, a ten ostatni zakończył się wynikiem 25:21 dla Centrostalu.

Podczas spotkania doszło do kilku kontrowersyjnych sytuacji. Na kilkanaście minut przed końcem sędzia Waldemar Niemczura, jak myśleli wszyscy zebrani kibice, zarządził powtórzenie spornej akcji. W rezultacie punkt został jednak przyznany Bydgoszczy. W statystyki wpisał się również trener gości Piotr Makowski upomniany najpierw żółtą, a potem czerwoną kartką.

Najlepszą zawodniczką meczu została rozgrywająca Centrostalu Monika Smak. Z dobrej strony pokazała się też atakująca Ewa Kowalkowska, oraz gwardzistki Bogumiła Barańska i Marta Haładyn.

Kolejka 4 fazy zasadniczej: Impel Gwardia Wrocław – GCB Centrostal Bydgoszcz 1:3 (25:19; 25:27; 19:25; 21:25)