W niedzielę zakończył się turniej eliminajcyny do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, byliśmy tam wspomów polskie siatkarki. Po pasjonującym meczu niestety uległy one Mistrzyniom Świata – Rosjankom.

Miałyśmy ogromną szansę na zwycięstwo z Rosją. W pierwszych dwóch setach mecz się nam nie układał, ale w trzecim pokazałyśmy Rosjankom, że jesteśmy groźne i że to my wygramy – opowiada Skowrońska.

Wydawało się, że nie podniesiemy się po dwóch przegranych setach i przegramy całe spotkanie. Stało się jednak inaczej. Wróciłyśmy do meczu i zaczęłyśmy grać, to co potrafimy. Wygrałyśmy dwie kolejne partie, w piątym secie zabrakło chyba trochę szczęścia – mówi Anna Barańska, przyjmująca reprezentacji Polski.

W pięknym obiekcie przyszło rozgrywać te mecze hala imieniem Garrego Webera, który w tym mieście jest można powiedzieć bogiem. Ma swoje puby, hale, hotel, sklepy dosłownie wszystko.

Polskie siatkarki jeszcze nie straciły szans na awans, kolejną będą miały na turnieju w Azji, z którego to na Olimpiadę pojadą trzy zespoły.

Marcin Spitalniak – Inicjatywa PR
źródło: pzps.pl